Witajcie :)
Lubię kiedy moje art journale mają ozdobione okładki.
To dla mnie tak samo ważne, jak wnętrze.
W tym art journalu wykonałam już kilka wpisów, więc brak okładki już bardzo mnie męczył :)
Postanowiłam to zmienić.
Przy użyciu kilku mediów przygotowałam okładkę i wykorzystałam do tego w końcu
Metallic Lustre, które zamówiłam już jakiś czas temu.
Postanowiłam to zmienić.
Przy użyciu kilku mediów przygotowałam okładkę i wykorzystałam do tego w końcu
Metallic Lustre, które zamówiłam już jakiś czas temu.
Jakiś czas temu na blogu Ania opublikowała kurs z wykorzystaniem Metallic Lustre, który znajdziecie TUTAJ i w podobny sposób powstała moja okładka.
Na początku przy użyciu maski nałożyłam pastę strukturalną.
Warstwowo przykleiłam różne elementy mojej kompozycji
(z tekturki, wyciski z foremek i zniszczone pędzle).
(z tekturki, wyciski z foremek i zniszczone pędzle).
Dokładałam dodatki jeszcze kilka razy, aż kompozycja wydała mi się kompletna
i zagruntowałam dokładnie czarnym gesso.
Na pokryte gesso elementy suchym pędzelkiem delikatnie nakładałam Metallic Lustre.
To podkreśliło wszystkie elementy, struktury i wypukłości.
Dzięki temu okładka jest ciekawa i pięknie się błyszczy.
Wykorzystałam: