Witajcie !!!
Rdza to moja miłość 💓Uwielbiam za kolory , fakturę i piękne przenikanie barw . Bardzo lubię też motywy owadów na pracach . Poniżej połączyłam oba te elementy dodając do tego zegar. Zegar bardzo stary , który ma za sobą niejedną ciekawą historię.
Tym wpisem kończy się moja wspaniała przygoda z Decoratorium. Cieszę się ,że mogłam z Wami tu być , tworzyć i Was inspirować. Dziekuję za wspólny czas i wiele ciepłych słów i komentarzy. Do zobaczenia w nowych miejscach !
Tło tego panelu to przepiękny i klimatyczny papier ryżowy od Decoratorium . Zmediowałam go kilkoma kolorami farb kredowych i fluidów akrylowych w moich ulubionych kolorach ( na fotkach pokażę Wam wszystkie preparaty ). Położyłam stempel i dwa transfery a na zegarze pojawiła się rdza . Pojawiła się za sprawą tylko i wyłącznie farb kredowych. Pamiętajcie o tym ,żeby zrobić odpowiednią , zbliżoną do naturalnej fakturę , a dopiero potem dodajcie kolory.
Patyną w płynie ( krem antyczny ) wydobyłam detale , szczegóły i fakturę. Na zegarze przysiadła ważka - w pieknych kobaltowych barwach muśnięta delikatnie rdzą.
Na koniec jeszcze kilka detali ...
Mam nadzieję , że pobawicie się tym pomysłem z rdzą i z niecierpliwością czekam na Wasze projekty.
Zrealizujecie je przy pomocy tych preparatów :
Pozdrawiam Was serdecznie
Marzena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz