Hej Kochani :)
Moja dzisiejsza praca w całości w zasadzie opiera się na produkcie, który już dłuższy czas temu skradł moje serce - na kredowych farbach Americana Decor. Uwielbiam przede wszystkim ich matowe wykończenie, delikatną kolorystykę i fakt, że można je zakupić w różnych rozmiarach. I tak na przykład te kolory, których wiem, że będę używać często (np. czarny i szary) zakupiłam od razu w dużych opakowaniach, a inne kolory najczęściej kupuję w tych najmniejszych po 59 ml - dzięki temu mogę kupić więcej kolorów, portfel nie ucierpi tak bardzo, a ja mam pewność, że kolory mi się nie znudzą, a farby na przykład nie wyschną nieużywane.
Tym razem postawiłam na prostotę - żadnych dodatków, wypukłości. Prosta drewniana ramka, napis z samodzielnie wykonanego szablonu, delikatna kolorystyka, która pasuje do koleżanki, do której powędrowała.
Środek ramki to tylko malowanie z szablonem i delikatne chlapnięcia, ramkę zaś najpierw pomalowałam zielonkawym kolorem "Refreshing", później miejscami lekko przetarłam woskiem, a następnie pomalowałam na delikatny niebieski za pomocą farby "Serene", którą po wyschnięciu lekko przetarłam papierem ściernym - gdzieniegdzie odkrywając ponownie zieleń.
Całość zabezpieczyłam moim ulubionym ultra-matowym lakierem, a następnie samą ramkę przetarłam białym Antiquing Cream, aby nadać jej lekko postarzonego i rozbielonego efektu. Efekt bardzo mi się podoba :)
Miłego tygodnia!
pozdrawiam
anai
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz