Witajcie !
Od pewnego czasu tęskniłam za mocno postarzoną pracą w klimacie vintage. Zatęskniłam za rdzą w lekkiej formie i teksturze. Nie mogłam sobie odmówić zabawy z fluidami akrylowymi , pastą i farbą pękającą. Baza sama wpadła w moje ręce i tak narodził się nowy anielski projekt .Spędziłam kilka wieczorów w mojej pracowni a efekt poniżej. Jeżeli jesteście ciekawi , jak powstał anielski brudasek to zapraszam - zostańcie ze mną.
Pracę zaczęłam od pomalowania gipsowego odlewu sealerem i farbą kredową . Następnie położyłam farbę pękającą , pastę pękającą i pastę śniegową.
Kiedy wszystko dobrze wyschło i popękało nadszedł mój ulubiony etap : zabawa fluidami akrylowymi. Metodą wash ( czyli rozwadnianie fluidów wodą ) naniosłam kilka warstw każdego koloru , pamiętając ,o tym ,że każda poprzednia warstwa musiała dobrze wyschnąć.Dla wszystkich lubiących smaczki i szczegóły zostawiam duuuużo zdjęć.
Użyłam:
Crackle Paint
Crackle Pasta
Chalk Acrylic Everlasting
Multi Purpose Sealer
Snow Tex
Fluidy : RawUmber , Paynes Grey , Quinacridone Gold
Dziękuję ,że wytrwaliście do końca i miło mi było Was gościć. Pozdrawiam
Marzena
Gran trabajo¡¡
OdpowiedzUsuń