Hej hej kochani :)
Dziś mam dla Was inspirację bliską memu sercu z wielu powodów. Pisałam już - lubię różne takie ukryte znaczenia chować w moich pracach, takie małe "znaki", "klucze", szczególiki o specjalnym znaczeniu.
Ostatnie moje fascynacje to beton i rdza. Zawsze lubiłam, a ostatnio lubię jeszcze bardziej. Surowość, chropowatość, piękno w prostocie. Stworzenie efektu rdzy z mediami DecoArt jest proste i efekt ten zawsze mi się podoba, ale co z betonem? Przyznaję, że tło tej pracy było mocno eksperymentalne. Testowałam różne efekty z użyciem różnych mediów. Mój panel podzielony jest na trzy części i każda z nich pokryta była innym podłożem - Gesso, pasta Sand, pasta strukturalna. Wnioski? Produkt na podłoże nie ma aż takiego dużego znaczenia. Za pomocą każdego z nich można stworzyć fajne efekty, które oczywiście będą się między sobą trochę różnić, ale wszystkie mogą być bardzo fajne. A reszta? Reszta to zabawa kolorem - malowanie, przecieranie, ścieranie, podbarwianie, chlapanie. Ech. Dłuuuugo tu eksperymentowałam i nie jestem nawet w stanie tego procesu odtworzyć. Ale to nic nie szkodzi - następnym razem zabawa będzie równie fascynująca. A że będzie następny raz - tego jestem pewna :)
Dziś mam dla Was inspirację bliską memu sercu z wielu powodów. Pisałam już - lubię różne takie ukryte znaczenia chować w moich pracach, takie małe "znaki", "klucze", szczególiki o specjalnym znaczeniu.
Ostatnie moje fascynacje to beton i rdza. Zawsze lubiłam, a ostatnio lubię jeszcze bardziej. Surowość, chropowatość, piękno w prostocie. Stworzenie efektu rdzy z mediami DecoArt jest proste i efekt ten zawsze mi się podoba, ale co z betonem? Przyznaję, że tło tej pracy było mocno eksperymentalne. Testowałam różne efekty z użyciem różnych mediów. Mój panel podzielony jest na trzy części i każda z nich pokryta była innym podłożem - Gesso, pasta Sand, pasta strukturalna. Wnioski? Produkt na podłoże nie ma aż takiego dużego znaczenia. Za pomocą każdego z nich można stworzyć fajne efekty, które oczywiście będą się między sobą trochę różnić, ale wszystkie mogą być bardzo fajne. A reszta? Reszta to zabawa kolorem - malowanie, przecieranie, ścieranie, podbarwianie, chlapanie. Ech. Dłuuuugo tu eksperymentowałam i nie jestem nawet w stanie tego procesu odtworzyć. Ale to nic nie szkodzi - następnym razem zabawa będzie równie fascynująca. A że będzie następny raz - tego jestem pewna :)
Wykorzystane produkty:
DecoArt Medium Gesso White
DecoArt Medium Texture Sand Paste
DecoArt Medium Modeling Paste White
Weathered Wood
Americana Decor Carbon Chalky Finish
Americana Decor Everlasting Chalky Finish
Americana Decor Yesteryear Chalky Finish
Americana Decor Whisper Chalky Finish
DecoArt Medium Texture Sand Paste
DecoArt Medium Modeling Paste White
Weathered Wood
Americana Decor Carbon Chalky Finish
Americana Decor Everlasting Chalky Finish
Americana Decor Yesteryear Chalky Finish
Americana Decor Whisper Chalky Finish
Americana Decor Ultra Matt Varnish
DecoArt Media Quinacridone Gold
DecoArt Media Paynes Grey
DecoArt Antiquing Cream Titanium White
DecoArt Antiquing Cream Carbon Black
DecoArt Media Płynne szkło
Media mgiełka primary magenta
DecoArt Media Quinacridone Gold
DecoArt Media Paynes Grey
DecoArt Antiquing Cream Titanium White
DecoArt Antiquing Cream Carbon Black
DecoArt Media Płynne szkło
Media mgiełka primary magenta
pozdrawiam gorąco
Anai
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz