Dzień mamy już minął ale przecież miłe niespodzianki naszym bliskim możemy sprawiać każdego dnia.
Ramkę zabezpieczyłam białym gesso i pomalowałam piękną zieloną farbą akrylową. Zagłębienia w ramce przyciemniłam nieco rozwodnionym fluidem burnt sienna.
Tło stanowi papier z małego bloczka Studio Light, na które przez maskę położyłam pastę modelującą, mikrokulki i przydasie z szuflady. Moją pracę z tym projektem zakończyłam przecierając ramkę gesso metodą suchego pędzla. Tło lekko zabarwiłam fluidem yellow iron.
Ślę słoneczne pozdrowienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz