Kolorowanie fluidami? Czemu nie?
Zazwyczaj nie koloruję i tu też nie wzniosłam się na wyżyny kolorowania, ale nieźle się bawiłam przy blendowaniu farb.
Po prostu wielokrotnie odbiłam stemplem prosty wzór i pokolorowałam fluidami jak farbami akwarelowymi.
Użyłam sześciu odcieni fluidu, aby uzyskać taki efekt kolorystyczny jaki widzicie na zdjęciach.
Fluidy nałożyłam na paletkę, dodałam wody i heja! Delikatnie, po ociupince, rozcierając wodą, barwiłam nastemplowane bańki.
Wcześniej całą bazę zabezpieczyłam gessem, najpierw przezroczystym, a następnie cieniutko białym.
Zależało mi na tym, aby był widoczny oryginalny nadruk z książki, jako dodatkowy element tła.
W podobny sposób pocieniowałam tekturkę, stopniowo przechodząc od najciemniejszego koloru do najjaśniejszego.
Kolory cały czas mieszałam z wodą i między sobą.
Na koniec dodałam blasku wszystkim kolorowanym elementom przy pomocy Interference Gold.
Dzięki niemu, niektóre elementy pracy pięknie opalizują na złoto.
Pasta strukturalna i chlapania białą mgiełką to ostatnie etapy mojej pracy z tłem.
Crackle Glaze i Antiquing Cream użyłam do podrasowania drewnianych dodatków.
Media DecoArt dają naprawdę wiele możliwości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz