Ostatnio nie mogę się uwolnić od rdzy!
Od turkusu za to nie mogę uwolnić się wcale.
Postanowiłam połączyć moje dwie obsesje, a to owoc mojej pracy.
Nie wiem jak to się dzieje, że w głowie mam projekt w pięknych kolorach, innych niż zwykle, a koniec końców i tak mam pracę w turkusach, chyba na moich dłoniach ciąży jakaś klątwa!
A może to przeznaczenie? Nie ma co walczyć z wiatrakami! Jedno wiem, do turkusu najpiękniej pasują brązy i pomarańcze, które zawitały na moich odlewach i oczywiście nadały rdzy żywych kolorów.
By uzyskać efekt rdzy, do pasty piaskowej dodałam pomarańczowy fluid i kropelkę ciepłego brązu, a po nałożeniu warstwy rdzy brązową farbą akrylową przyciemniłam niektóre miejsca by stworzyć bardziej realistyczny efekt. Zarówno pastę jak i farbę raczej 'wcierałam' pędzlem w moją skrzynkę by usykać przyjemny dla oka efekt rdzy, ale i przejścia kolorów.
Wierzcie lub nie, ale było mi mało pomarańczu, więc woskiem dodatkowo podkreśliłam pomarańczowe miejsca. Wosk jest w dużo jaśniejszym odcieniu pomarańczu niż fluid i dzięki temu złagodził żarówiasty odcień fluidu.
Na koniec trochę chlapań i projekt skończony.
Jeśli chcecie zobaczyć jak powstawało to cudo, to zapraszam na video tutorial, który dla was przygotowałam.
Zachęcam Was do subskrypcji kanału bo będzie się tam działo !
Wykorzystałam następujące produkty:
Cudna praca 💖💗💕
OdpowiedzUsuń