"Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
-O, na to nie ma już rady - odparł Kot.
-Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
-Skąd może pan wiedzieć czy ja mam bzika? - zapytała Alicja.
-Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj."
Lewis Carroll
Alicja w Krainie Czarów to wspaniała książka o iluzoryczności dziecięcego świata, gdzie prawa czasu i logiki przestają mieć jakiekolwiek znaczenie.
Cudowny bajkowy acz nonsensowny i nierealny świat dziecięcych snów, marzeń i fantazji ze wspaniałymi ilustracjami Johna Tanniela stanowią moją dzisiejszą inspirację.
Świat Alicji kojarzy mi się z kontrastami , figurami geometrycznymi , rombami , paskami które posłużyły mi za tło pracy.
Zawarłam również nieodłączny element czasu - zegary.
Centralny punkt to królik z dworu Królowej Kier.
Aby nadać wymiarowości pracy użyłam kilku formatek z HDF oraz MDF.
1 Formatki pomalowałam farbami kredowymi w kolorach Relic, Refreshing, Cherish oraz białym gesso na które przykleiłam papier ryżowy z kolekcji Decoratorium.
Brzeg owalu pociągnęłam Dazzling metallics w kolorze złota
2. Następnym krokiem było udekorowanie głównej formatki w kolorze Relic.
Poprzez szablon nałożyłam w górnej partii masę modelującą białą, na bokach farbą kredową Cherish zrobiłam romby oraz masą pękającą motyw zegarów
3. Etap dla cierpliwych - malowanie szczegółów w postaci królika i kart do którego użyłam farb kredowych w kolorze Primitiv i Vintage oraz fluidu akrylowego w kolorze English Red Oxide i farby Wash Vintage w kolorze Black. na pozostałe odlewy nałożyłam farbę Dazzling metallics w kolorze Renaissance Brown a następnie Wash Gold oraz Black
4. Przy sklejeniu wszystkich elementów ze sobą dołożyłam ozdoby metalowe.
5. Na koniec całość spatynowałam czarną i białą Wash Vintage a brzegi pociągnęłam złotym kolorem. Zgadnijcie , kto ukochał sobie królika?... moja córka . I koncepcja pokoju w stylu marynarskiam chyba legła w gruzach .
Pozdrawaiam Was wariacko i szalenie , bez grama logiki ...Kasia
Śpij syneczku już,
Pieprz do noska włóż.
Kichać ani mi się waż,
Bo od tego brzydnie twarz