środa, 27 marca 2019

Skarb natury w spatynowanej oprawie- Karolina Karbowska

Cześć Wam Kochani. Ostatnio nastrafiłam na ten przepiękny plasterek agatu, który leży już u mnie ponad dekadę (tak! tak! Przydasioholizm! Nie wiem po co mi to, ale kiedyś się na pewno przyda! 😃 ) Też macie to schorzenie?! 😂😂😂


W głowie pojawił mi się pomysł stworzenia projektu z udziałem tego cuda. Postanowiłam dać mu oprawę, mam nadzieję, godną jego urody 💓💓💓

Do wykonania projektu posłużyła mi baza- pudełko z mdf, którą potraktowałam białym gesso i czarną farbą akrylową z linii Crafter's Acrylic (buhahahhaha wciąż jeszcze nie zdążyłam nabyć czarnego gesso 😂😂😂).


Następnie okleiłam pudełko wyciskami z foremek, którym dałam porządnie wyschnąć a następnie pomalowałam je na czarno. Kolejnym etapem było użycie moich ukochanych Vintage Effect Wash (tym razem kolor Patina). Dają cudowny, niespotykany efekt naturalnej patyny. Po przeschnięciu przetarłam mokrą chusteczką, aby farbka została w zagłębieniach wycisków z masy.


Plasterek ma kamienną otoczkę, w której  dominują odcienie brązów, dlatego też postanowiłam użyć Fluidu Akrylowego w kolorze Burnt Umber. Gdzieniegdzie potaktowałam wypukłe elementy wycisków Antique Creamem w odcieniu Carbon Black.


Aby jak najbardziej zbliżyć się wizualnie do brzegów plasterka agatu, postanowilam użyć białego Vintage Effect Wash.


Zadecydowałam, że najwłaściwszym elementem wykończeniowym staną się nóżki, które pomalowałam gesso i czarnym akrylem (damn it! znów czarne gesso by się przydało 😂 )


...i Vintage Effect Wash Patina.


No i to by było na tyle. Oto efekt. Mam nadzieję, że udało mi się nie zepsuć mojego pięknego agatu 😂😂😂 Pozostawiam to Wam do oceny 💓








Rodzinne foto 💓😊


 Buziam Was mocno💓💓💓
-Wasza Karola 😘😘😘 


wtorek, 26 marca 2019

Fluidy jako akwarelki?

Witajcie. W moim wpisie w stylu vintage użyłam dzisiaj fluidów z DecoArt mocno rozrobionych z wodą, dzięki czemu pozwoliły mi na efekt akwarelek na papierze akwarelowym. Wystarczy dodać dużo wody, a fluidy nabierają właściwości akwareli, co jest zabawne i można sobie z nimi popróbować nawet kolorowania stempli.
Moja strona jest zagruntowana bardzo cieniutka warstwą białego gesso, nie chciałam zasłaniać struktury papieru akwarelowego grubą szpachlą medium, dlatego rozprowadziłam gesso niczym mgiełkę po powierzchni. Następnie naniosłam przez szablon z motywem liści i kwiatów, który ma dosyć spore wzory, pastę pękającą białą. Użyłam dużego wzoru maski, aby dobrze było widać spękania. Pasta pękająca w połączeniu z drobnymi wzorami szablonu jest zdecydowanie mniej widoczna. 
Pasta pękająca z DecoArt ma dwie bardzo istotne dla mnie zalety, nie pleśnieje oraz możecie ją delikatnie podsuszać nagrzewnicą czy też suszarką. Nie wszystkie spękacze można suszyć.. Pamiętajcie tylko, co powtarzam jak przepowiednię :) - trzymajcie strumień powietrza dosyć daleko.


Media DecoArt posiadają w składzie składniki antypleśniowe, co dla mnie jest bardzo istotne. Nie lubię gdy preparaty po otwarciu zarastają po 2 tygodniach pleśnią, która w zasadzie jest normalnym procesem zachodzącym w przyrodzie :), ale wolę jej nie uprawiać w farbach czy mediach. To jest ogromna zaleta produktów DecoArt. Zawsze mogą Wam zdecydowanie dłużej posłużyć...








Uzyłam:
crackle paste-biała
białe gesso
Acrylic Fluid-Burnt Umber
Acrylic Fluid-Phthalo Tuquoise
Acrylic Fluid - White
Matte Medium
trybiki plastikowe

poniedziałek, 25 marca 2019

Mediowa Kanwa Jej Wysokość Królowa-Reniferove

Dzisiejsza praca to prezent urodzinowy dla pewnej wyjątkowej Damy, która jest fanką zespołu Queen. Powstała więc okrągła kanwa z wokalistą zespołu, którego nikomu nie muszę przedstawiać. Długo zastanawiałam się jak ugryźć temat. Wybrałam bardzo charakterystyczne zdjęcie przedstawiającego Freddie’go w królewskiej koronie. Jako dodatki wykorzystałam odlewy gwiazd i koron, które idealnie wpasowały się w zdjęcie. Zdecydowałam się na bardzo szalone (jak dla mnie) kolory, a zainspirowała mnie bardzo charakterystyczna żółta kurtka wokalisty i kolor królów czyli czerwień. Do tła wykorzystałam fluid w kolorze Primary Yellow oraz farbę akrylową w kolorze Tuscan Red. Freddie zasługiwał na to by błyszczeć, wiec elementy podkresliłam farbą Extreme Sheen w kolorze Vintage Brass która ma bardzo bogaty odcień złota. Cały proces możecie zobaczyć na filmie który dla Was przygotowałam.










Wykorzystałam:


czwartek, 21 marca 2019

Shabby Chic po Letikowemu - Tutorial!

Cześć!
Moja miłość do mediów DecoArt rozpoczęła się już jakiś czas temu. Pierwsze zauroczenie padło na fluidy, potem odkryłam również inne przyjemności w postaci past pękających. Aktualnie zachwycam się farbkami Extreme Sheen.
Chyba nie muszę pisać jak bardzo się cieszę, że mogę być tutaj gościnnie? Jest to dla mnie ogromna przyjemność! To co? Zaczynamy, zapraszam na moja pierwszą inspirację z tutorialem



O tym co i jak można posłuchać i zobaczyć na filmie. Serdecznie zapraszam!



I trochę zbliżeń samej pracy:







Bardzo dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia! 

Olga

Użyłam:
Fluid Acrylics: Burt Sienna, Quinacridone Red, English Red Oxide,
Extreme Sheen: Champagne Gold, Copper
Crackle Paint

środa, 20 marca 2019

Wehikuł czasu - Karolina Bukowska


Cześć ! 
Dziś przygotowałam dla Was mój wehikuł  czasu... 
napędzany kopytami konia, trybikami, kolorem i teksturą. 
Jako miłośniczka warstw, fluidów i wszystkich mediów, które tworzą teksturę nie mogło zabraknąć ich w moim projekcie. 
Pasta modelująca, pasta drobnoziarnista, śnieg i fluidy, żel medium, gesso białe i czarne to media po które najczęściej sięgam.  I nie wyobrażam sobie mixed media bez nich.


Do uzyskania efektu patyny i rdzy użyłam fluidów: 
Antiquing Cream - Patina Green i Quinacridone Gold

A do efektu mchu: pasty śniegowej i farb akrylowych w kolorze zielonym 


Do przełamania kolorystyki użyłam mojego ulubionego koloru Phthalo Turquoise i Interference Turquoise.


Zastanawialiście się nad możliwościami fluidów? 

Fluidy z DecoArt to niezwykle mocno napigmentowane preparaty.
Można malować nimi bezpośrednio, mieszać je z wodą, pastami modelującymi, strukturalnymi, crackle, żel medium oraz lakierem.
Kolory pięknie się mieszają i po wyschnięciu mają matowe lub lśniące wykończenie. 
Odporne są na światłom i po wyschnięciu są  permanentne. 
Niektóre są opalizujące a inne metaliczne lub matowe. Ponadto cała linia Antiquind Cream pozwala na uzyskanie cudnych efektów, typu rdza, patyna, mech, czy beton. 

niedziela, 17 marca 2019

Generał Quentin - Kasia Wężyk

"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa"
 - Alfons Toussenel

 Często nie zdajemy sobie sprawy, ile do naszego życia wnoszą zwierzęta, jednak ukochany pies, mruczący na kolanach kot, czy nawet pływające w akwarium rybki – każde z nich daje człowiekowi coś dobrego, ubogaca życie, czyni je piękniejszym i zdrowszym. W dzisiejszej odsłonie miłości do zwierząt nadający ton mops. Oprawa jak w przypadku kociej arystokracji, również bogata i podkreślająca osobę psa.



1.Medalion sklejkowy za gessowałam na biało, a następnie nakleiłam serwetkę przy pomocy kleju Decoupage. 
2. Po zabezpieczeniu serwetki klejem przez szablon ozdobiłam medalion masą pękająca. Kolejny raz zabezpieczyłam klejem, gdy masa wyschła i spękała.



3. Szablonowe elementy wycieniowałam fluidami w kolorze Burnt Umber oraz Burnt Sienna a następnie farbami Dazzling metallics Emperor's Gold i Copper.
4. Ramkę medalionu okleiłam wyciskami z masy samoutwardzalnej. Gdy wyschła pomalowałam fluidem w kolorze Burnt Umber. Po wyschnięciu metodą suchego pędzla nałożyłam Dazzling metallics w kolorach Emperor's Gold oraz Copper


5. Na medalionie z serwetką postać psa zabezpieczyłam lakierem matowym Duraclear. Nakleiłam ramkę z wyciskami. Brzegi medalionu, przy ramce ozdobiłam miką naturalna w kolorze złotym oraz brokatem.
6. By wydobyć blask farb Dazzling metallics oraz miki i brokatu pozostałą część zabezpieczyłam lakierem Duraclear połysk. W ten sposób powstał  wizualny efekt trójwymiarowy.




Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu Generalicki medalion. Pozdrawiam was i  do zobaczenia